Przepis pochodzi z książeczki M. Kalicińskiej. Zaintrygował mnie bo tak naprawdę nie lubię ryżu... ale z tym jest inaczej :)
Na patelni smażymy 2 cebule pokrojone w plastry (szklimy je). Następnie (ja przełożyłam wszystko do woka) wsypujemy ryż i zalewamy bulionem (ja robiłam warzywny). Autorka podaje proporcje 750 ml bulionu na
Następnie do ugotowanego ryżu dodajemy szynkę i starty ser żółty - ja szynkę dodatkowo podsmażyłam na patelni.
Wyglądało nie bardzo - ale smakuje rewelacyjnie. Nie mogłam się oderwać.
Polecam