Uwielbiam to danie. Zupełnie o nim ostatnio zapomniałam i jak tylko przyszło mi do głowy to postanowiłam nadrobić zaległości.
Potrzebujemy:
kilka pomidorów - ja zawsze obieram ze skórek
sery:
pleśniowy
grana padano
mozzarella
żółty
pestki dyni
słonecznika
ewentualnie orzechy
Pomidory obrane, kroimy w plastry. Układamy w naczyniu do zapiekania - wcześniej polanym oliwą z oliwek.
Na pomidory dodajemy pokrojone sery, sól, pieprz i ewentualnie ziarna :)
Jeśli mamy więcej to możemy ułożyć jeszcze na to drugą warstwę pomidorów, serów i ziaren.
Pieczemy ok 15 - 20 min w 180 stopniach.
Podawałam z bagietką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz